Forum www.ksgorne.fora.pl Strona Główna www.ksgorne.fora.pl
KS Górne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koniec Przygody z KSG !!!

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.ksgorne.fora.pl Strona Główna -> śmietnik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
poloj88
Grzegorz P.
Grzegorz P.



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/88

PostWysłany: Czw 11:38, 10 Wrz 2009    Temat postu: Koniec Przygody z KSG !!!

Jak nie którzy już wiedzą,kilka dni temu podjąłem bardzo ciężką decyzje w moim życiu,o tym że zakończe swoją przygode jako gracz na Górnym.Na moją decyzje wpływ miało wiele czynników.Jednym z nich napewno są problemy zdrowotne.Problem z ciśnieniem czy przyczepem wiązadła rzepki w prawym kolanie nie pozwalają mi od dłuższego czasu dojść do pełnej dyspozycji.Jak już brakuje mi naprawde nie wiele to wtedy zawsze coś wychodzi.Innym problemem jest napewno brak czasu.Niedługo rozpoczne mam nadzieje stałą prace i tego czasu nie bedzie dużo na granie bo w wekendy mam szkołe.Nie ukrywam że wypaliłem sie piłkarsko i wiem że takie trwanie w maraźmie nie pomaga w stawianiu sobie coraz to wyższych celów i ich zdobywanie na Górnym.Wiem że nie jestem w stanie dać z siebie na dzień dzisiejszy wiecej niż bym chciał,a to przekłada sie na moje poczynania na Górnym podczas meczów ,gdzie raże nie poradnością.To nie jest juz ten sam Połoj który zdobywał tytuły Walczaka Roku.Jednocześnie mówie że nie odwracam sie od Górnego plecami.Jeśli bedzie taka potrzeba to zawsze pomoge bo Górnemu wiele zawdzięczam.W tej chwili potrzebuje odpoczynku bo sytuacja tego wymaga.Zawsze byłem częścią Górnego i nią pozostane ale już nie jako zawodnik.Myśle że fajnym pomysłem było by prowadznie treningów przed meczami oficjalnymi.Taką nie pisaną umowe ma zawartą z kapitanem RTG "Rybą".W gre w chodzi prowadznie Reprezentacji Polski ale wiem że tam czeka mnie więcej pracy bo tamci kopacze są słabsi od drużyny młodej ekstraklasy Górnego Wink.Moje zakończenie przygody z Górnym chciałbym zamknąć meczem pożegnalnym ,którego date i nazwiska wyselekcjonowanych piłkarzy podam w przyszłym tygodniu.Dziękuje wszystkim z którymi do tej pory grałem a było to bardzo wiele osób,bo przypomne że moja osoba z Górnym nieprzerwanie związna jest od 2000 roku a więc już 9 lat.Zawsze będe kibicował Górnemu bo w Śródmieściu Górne jest religią !!!!
!!!!Tylko KSG!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łysy
Człowiek od czarnej roboty



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/88
Skąd: Gdynia - Grabówek

PostWysłany: Czw 11:57, 10 Wrz 2009    Temat postu:

Historia zna wiele takich przypadków, niestety ciągle się one powtarzają. Takim przykładem stał się teraz Sebastian. Cóż w takiej chwili można rzec..smutek, rozczarowanie gości w mym sercu, że już nigdy nie będę mógł się drzeć na Połoja i vice versa. Mam nadzieję, że wrócisz jak Michael Jordan pograć na sezon lub dwa.
Z wyrazami szacunku Łysy

http://www.youtube.com/watch?v=hNqpkigpLgk


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Łysy dnia Czw 11:58, 10 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wandau
Gdyński Wieżowiec



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/88
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 12:51, 10 Wrz 2009    Temat postu:

Cóż, nie mogę sobie wyobrazić naszego klubu bez Połoja. Jest to postać, obok której nie można przejść obojętnie - jedni go kochali i podziwiali, drudzy nie znosili. Na boisku był wielkim egoistą - zawodnik w stylu Ronaldo - niewielu go lubiło, większość nienawidziło pojedynków przeciwko niemu, wszyscy się go bali. Liczę, że decyzja o piłkarskiej emeryturze nie jest ostateczna i że za tą decyzją stoją układy polityczne a nie zdrowie. Mam nadzieję, że powrócisz jak Radek Matusiak Very Happy

Mała sylwetka Sebastiana Połojko dla naszej młodzieży, której nie dane było oglądać Seby w latach jego świetności:

Data i miejsce urodzenia: Maj 1988 Gdynia

Ilość meczów w ekstraklasie: 129

Ilość goli: 70

Pozycja na boisku: snajper

Preferowana noga: prawa

Ulubiony klub piłkarski: Werder Brema

Idol: Irek Kościelniak

Hobby: eksperymenty alkoholowe, spacery

Przebieg kariery: Niedźwiedź Karate Club => KS Górne

Kolejnym człowiekiem, który trafia do naszego Hall of Fame jest Sebastian Połojko. Jeden z najczęściej przebywających piłkarzy na stadionie KS Górne, bramkostrzelny napastnik.
Jego pierwsze kroki w piłkarskim świecie były niezwykle bolesne, zarówno metaforycznie, jak i dosłownie. Kiedy tuż po urodzeniu rodzice Sebastiana postanowili poddać go badaniom, ujrzeli przerażone twarze lekarzy "Mały nie ma wiązadeł, nie jest możliwe aby mógł chodzić". Dzięki samozaparciu uciszył on poraz pierwszy niedowiarków. Okazało się, że Sebastian miał wiązadła, jednak z wiekiem zanikały one. Około 50% z nich zaniknęło w czasie gdy trenował karate. Niestety właśnie z powodu zdrowia zakończył karierę. Wydawało się, że już nigdy nie zobaczymy go na żadnej sportowej arenie. Na początku gimnazjum odnalazł swoją nową miłość, piłkę nożną. Zaczął chodzić na mecze Arki, zgłosił akces do kadry piłkarskiej klasy "O"dkrywców.
Tam także ciężko było znaleźć entuzjastów, parafrazując słowa piosenki Sweet Noise'a "Połoju nie przebijesz głową tego muru..." on słyszał te słowa sto tysięcy razy. Rówieśnicy naśmiewali się z niego mówiąc, że jest wiecznym rezerwowym. To prawda, kapitan ówczesnej drużyny O ... Wandał, nie wpuszczał go na boisko, gdyż nie wierzył w jego umiejętności. To jednak nie zmniejszyło morale tego chłopaka, od początku słynnej "Inicjatywy 2001" przychodził na większość meczy, chcąc podglądać najlepszych i uczyć się z meczu na mecz lepszej gry w piłkę.
Pomimo olbrzymiej podatności na kontuzję, krytyki, Sebastian jest dalej z nami. Piłka nożna działa na niego jak magnez, ciężko zliczyć ile razy Sebastian myślał o zakończeniu kariery. Zawsze jednak pewna niewidzialna siła prowadziła go za rękę na Górne Boisko. Nie zniechęca go nic, nawet fakt iż trafił na pokolenie snajperów straconych - czyli tych, którzy zawsze będą w cieniu Dygi.
Wszyscy cenimy Sebastiana za jego upór w dążeniu do celu i waleczność. Zdobył on nawet w tym roku tytuł Walczaka Roku, ponad połowa ankietowanych stwierdziła, iż to jemu należy się ta nagroda, myślę, że reszta respondentów, uważa tą nagrodę za słuszną.
Prywatnie Sebastian jest bardzo wesołym, młodym chłopakiem, który ma wiele ciekawych anegdotek, praktycznie do każdej sytuacji. Ci specjaliści, którzy kiedyś zajmowali się pytaniem "Co było pierwsze, kura czy jajko" z powodu braku porozumienia teraz próbują odnaleźć odpowiedź na zagwozdkę "Czego jest więcej wujków czy anegdotek Połoja". Tak, Sebastian to człowiek, który wszędzie ma swoich ludzi jest bardzo wpływowy. Takich ludzi potrzeba w inicjatywie KS Górne.
Plamą na piłkarskim CV Połoja jest składanie obietnic bez pokrycia, myślę tu o niewypale roku 2006, czyli grze na sztucznej murawie. Cóż, było, minęło. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Jako, że jest to tekst pochwalny dla tego chłopaka, nie powiem o tym ani jednego słowa więcej.
Warto powiedzieć też o innowacjach Połoja, takich jak chociażby Mirek Dragan, czyli rzut wolny z lewej strony boiska (pamiętne "Usztywnij stopę!", Irek Kościelniak, czyli cross dokładny co do centymetra, ktory jest znakiem firmowym tego chłopaka. Wiele osób gdy mówi "Rooney", myśli "Połoj", chodzi tu o jego ciąg na bramkę przeciwnika, umiejętność zastawienia się, charakter boiskowego bad boya.
Powiedzieli o Połoju
Dyga - Połoj jest wzorem dla młodego pokolenia, pokazał nam wszystkim ile można osiągnąć ciężkim treningiem, hektolitrami potu, zaciskaniem zębów z bólu. Cenię go za waleczność i za instynkt snajperski, bo wiem że jest to rzecz, z którą trzeba się urodzić. Osobiście znam niewielu ludzi z takim ciągiem na bramkę. Życzyć trzeba mu zdrowia, bo to jest wyjątkowo kruche. Strach pomyśleć jak grałby, gdyby miał wiązadła ...
Reasumując, Sebastian jest jedną z najbarwniejszych postaci KS Górne, ostatnio dobija się do kadry Dream Teamu, choć wciąż musi walczyć aby nie pozostać na wieki w marazmie Młodej Ekstraklasy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
n_ksg
KSGH'07



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/88

PostWysłany: Pią 8:52, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.ksgorne.fora.pl Strona Główna -> śmietnik Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin